Wskazówki dotyczące terapii holistycznych

Zaufanie to podstawa 
Zaufanie to podstawa

Jeśli decydujesz się na wybór konkretnego terapeuty, gwarancją powodzenia będzie otwartość, zaufanie i współpraca. Pamiętaj, że terapeuta holistyczny nie ogranicza się do ściśle określonych ram wyznaczonych przez daną metodę. Będzie raczej szukał najlepszej drogi dotarcia do Ciebie bazując na własnej wiedzy, doświadczeniu i intuicji.

Unikaj planowania przebiegu terapii w najdrobniejszych szczegółach

Pamiętaj, że trudno jest dostrzec z bliska to, co Cię blokuje, często pewne rzeczy łatwo też przeoczyć. Dlatego podczas terapii otrzymujesz wsparcie i prowadzenie terapeuty, który może spojrzeć z szerszej perspektywy i zaplanować cały proces w oparciu o wszelkiej sygnały wysyłane przez Twoje ciało (objawy bólowe, napięcie psychiczne, wzorce postępowania etc.). Zatem nie wyręczaj terapeuty w planowaniu terapii i zaufaj swojemu ciału, które jest najlepszym doradcą.

Bądź uważnym obserwatorem zmian i procesów zachodzących na skutek terapii

Odrzuć błędne przekonanie, że „tak musi być” oraz takie, że liczy się tylko „efekt pracy terapeuty”. Terapia to współpraca i wspólna odpowiedzialność za proces zdrowienia. Terapeuta wskaże Ci drogę do zmiany, ale to od Ciebie zależy czy nią podążysz.

Nie czekaj na „starość”, aby o siebie zadbać.

Ignorując sygnały, które wysyła ciało w postaci bólu, stanów zapalnych czy np. depresji nie tylko przesuwasz w czasie zmierzenie się z przyczyną tych stanów, ale również narażasz się na rozwój procesów chorobowych i znacznie poważniejsze konsekwencje (w tym nowotwory, zawał, poważne zaburzenia psychiczne, niepełnosprawność). Funkcjonowanie na zasadzie „byle do urlopu”, „kiedyś będę mniej pracować i mniej się przejmować” z czasem może przerodzić się w „szkoda, że moje zdrowie nie było dla mnie priorytetem”.

Jeżeli po wielu rozmaitych terapiach nie dostrzegasz żadnych zmian – rozważ autosabotaż

Tak zwany autobasabotaż można porównać do choroby autoimmunologicznej, w której organizm atakuje sam siebie. To takie nieświadome kopanie pod sobą dołków. Sabotować można również własną terapię. Wówczas efekty pracy będą powolne lub w momencie progresu nagle nastąpi regres. Wyjście z takiego błędnego koła jest możliwe w momencie uświadomienia sobie i zaakceptowania tego, że to Ty – choć nieświadomie – jesteś jego autorem. Jeśli zaufasz terapeucie ten stan również można przezwyciężyć, poprzez zlokalizowanie jego pierwotnej przyczyny oraz prace z wewnętrznymi przekonaniami.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top